- Władze stawiają się ponad prawem! - uważają mieszkańcy Gajęcic, którzy ani myślą posyłać dzieci do pobliskiej szkoły w Makowiskach. Tam, zgodnie z uchwałą Rady Gminy, powinni uczęszczać od tego roku szkolnego uczniowie z Gajęcic. Przed budynkiem zgromadziła się spora grupa. Z ust rodziców padały deklaracje, że będą przychodzić codziennie.
Przyczyną sporu, o czym już informowaliśmy, jest postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Po skardze mieszkańców, w lipcu łódzki sąd nakazał wstrzymać wykonanie uchwały w sprawie likwidacji szkoły w Gajęcicach Starych.
Decyzja była jednak nieprawomocna i gmina złożyła zażalenie do NSA. W związku z tym w ratuszu stoją na stanowisku, że uchwała jak najbardziej obowiązuje. Poza tym, gdy WSA wydawał orzeczenie, szkoły już de facto nie było.
- Po podjęciu uchwały o likwidacji szkoły, musieliśmy się trzymać określonych terminów. Do końca maja należało m.in. załatwić sprawę nauczycieli. Wszyscy dyplomowani i mianowani znaleźli pracę w innych naszych placówkach - przypomina burmistrz Dariusz Tokarski, który nie kryje rozczarowania postawą mieszkańców Gajęcic:
- Rodzice powinni dopilnować, aby ich dzieci były w tym ważnym dniu w szkole, a nie włączać je w swoje rozgrywki. Trochę odpowiedzialności!
W Kuratorium Oświaty w Łodzi mają swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji, ale o zajmowaniu stanowiska nie ma mowy.
- Wykroczylibyśmy poza granice, w których musimy się poruszać - mówi Elżbieta Modrzejewska z kuratorium. - Wszystkie czynności, do których zobowiązuje nas ustawa, wykonaliśmy w stosownym czasie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia sprawą likwidacji szkoły w Gajęcicach zajmowali się radni z komisji oświaty. W obradach uczestniczył również burmistrz i kilkoro mieszkańców. Radni wysłuchali argumentów obu stron i przyjęli do wiadomości, że nie ma szans, aby szkoła dalej funkcjonowała. Po wizycie w Makowiskach ocenili natomiast, że ta placówka jest bardzo dobrze przygotowana na przyjęcie nowych uczniów.
- Nie ma mowy, aby uczniom coś zagrażało. Dyrekcja stanęła na wysokości zadania - ocenia Sebastian Barczak, przewodniczący komisji oświaty.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?