Będzie nowa taryfa na ciepło w Lipnie

- Czy to prawda, że od pierwszego września Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych szykuje nam podwyżkę za ogrzewanie mieszkań i ciepłą wodę? - pyta nasz Czytelnik, lip-nowianin (imię i nazwisko znane redakcji). - Niepokoi mnie to, bo przecież niedawno była u nas już jedna podwyżka cen. To nie jest w porządku wobec mieszkańców

- uważa mężczyzna. Czytelnik pyta również, dlaczego w Lipnie nie ma konkurencyjnej firmy zajmującej się sprzedażą ciepła, wody, zbiórką śmieci. - Działa tylko jeden PUK, który od lat jest monopolistą i dyktuje ceny, jakie chce?

Taryfa będzie tylko z nieznaczną korektą

- Nie przewidujemy żadnych podwyżek cen ciepła - odpowiada Marcin Kawczyński, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. - Owszem, jak co roku we wrześniu, będzie wprowadzona nowa taryfa, ale nie ma ona nic wspólnego z podwyżką. To jedynie korekta cen, która nie powinna przekroczyć trzech procent. Dla indywidualnego odbiorcy to nieodczuwalne.

Lipnowska firma - co potwierdza raport, sporządzony dla Urzędu Miejskiego - ma najtańszą cenę ciepła wśród dziesięciu miast w regionie. Wśród nich jest m.in. Bydgoszcz, Toruń, Włocławek, Inowrocław i Rypin. Wszędzie tam mieszkańcy płacą za dostarczanie ciepła większe pieniądze niż w Lipnie.

Zwiększyli dwukrotnie sprzedaż ciepła

- Owszem, jesteśmy monopolistą - mówi Marcin Kawczyń-ski. - Ale jak może być inaczej, skoro mamy sieć ciepłowniczą? Jeśli ktoś zainwestuje, pobuduje, ma prawo do monopolu. Szkoda, że tak niewiele osób pamięta o tym, że rok temu obniżyliśmy cenę ciepła o sześć procent!

Prezes zapewnia, firma co raz to inwestując i zdobywając nowych odbiorców ciepła nie musi podwyższać cen. Ostatnio zwiększono dwukrotnie sprzedaż ciepła, przy czym firma przy jego produkcji nie zatrudniła dodatkowo ani jednej osoby. To także ze względu na koszty.