Policjanci nie mieli problemu, by znaleźć sprawcę trzech kradzieży w Lipnie.
Na początku czerwca mieszkaniec Lipna zgłosił policjantom, że z posesji zginął mu rower o wartości 1500 złotych. Policjanci od razu mieli podejrzenia, co do sprawcy, ale ten sam ułatwił im zadanie.
Tego samego dnia, na tej samej ulicy, ukradł z innej posesji kask motocyklowy i rękawice o wartości ponad 1200 złotych, ale zostawił policjantom nietypowy ślad.
Na miejscu kradzieży zgubił portfel z dokumentami.
- Również tego samego dnia kradzieże na terenie jednego ze sklepów w Lipnie zgłosił pracownik. Na monitoringu, który policjanci obejrzeli rozpoznali podejrzanego 54-latka - dodaje kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa KPP w Lipnie.
Policjanci ustalili gdzie obecnie przebywa 54-latek i zatrzymali go następnego dnia.
Mężczyzna usłyszał potrójny zarzut kradzieży. Z uwagi na jego kryminalną przeszłość wszystkie te czyny zostały zakwalifikowane, jako popełnione w okresie recydywy.
W związku z tym sąd aresztował zatrzymanego na trzy miesiące.
Za kradzież grozi od trzech miesięcy nawet do pięciu lat więzienia, ale w jego przypadku, ponieważ powrócił do przestępstw, których dopuszczał się już wcześniej, sad może wydłużyć mu pobyt „za kratkami”.
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?