Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

100-latek w znakomitej kondycji

Elżbieta PODOLSKA
Była to wielka rzecz dla Poznania. 14 listopada 1902 roku gazety donosiły o otwarciu wspaniałego gmachu Kaiser-Wilhelm-Bibliothek (Biblioteki Cesarza Wilhelma).

Była to wielka rzecz dla Poznania. 14 listopada 1902 roku gazety donosiły o otwarciu wspaniałego gmachu
Kaiser-Wilhelm-Bibliothek (Biblioteki Cesarza Wilhelma).

Biblioteki cesarza Wilhelma już nie ma w tym miejscu mieści się Biblioteka Uniwersytecka, jedna z najbardziej znanych i cenionych tego typu placówek w kraju, i to ona, jako spadkobierczyni tradycji, obchodziła 14 listopada swoje 100-lecie.

Zamiast stajni

Budowę gmachu rozpoczęto w 1898 roku, a zakończono w 1901. Stanął w miejscu dawnych stajni wojskowych. Autorem projektu był Karl Hinckeldeyn, który wcześniej zaprojektował też gmach dzisiejszego Muzeum Narodowego. Biblioteka dokładnie wpisywała się w architekturę wielu budynków, które wybudowano w tzw. dzielnicy Cesarskiej. Powstała ona po wyburzeniu murów miejskich, a w jej skład wchodziły m. in. Collegium Minus, Collegium Maius, Zamek.

Poczta pneumatyczna

Jak na swoje czasu budynek Biblioteki był niezwykle nowoczesny. Konstrukcja magazynu została wybudowana według najnowocześniejszych planów. Zastosowano nowatorski system ogrzewania. Wewnątrz gmachu działała poczta pneumatyczna, po której ślady zostały jeszcze do dzisiaj. Na strychu biblioteki, gdzie dzisiaj mieszczą się także magazyny, można zobaczyć jeszcze pozostałości tunelu poczty. To właśnie tą drogą przekazywano zamówienia czytelnicze z katalogu do magazynów.

Ślady historii

W budynku głównym znajdowały się dwie czytelnie, ogólna i tzw. profesorska, które prawie w niezmienionym kształcie przetrwały do dnia dzisiejszego. W pierwszej 60 osób mogło jednocześnie przeglądać zamówione książki i czasopisma. Obok znajdowała się także sala wykładowa na 200 osób, mieszkanie dyrektora. W piwnicach, tam gdzie dzisiaj są pracownie introligatorskie i konserwacji książek, były mieszkania dla personelu pomocniczego.

Niezrealizowane plany

Za budynkiem głównym, niewidoczny od strony ulicy Ratajczaka, znajduje się budynek magazynowy. Jak na tamte czasy ogromny, bo mieszczący zbiory ok. 300 tysięcy woluminów. Według planów, już wówczas była mowa, że obok stanie jeszcze jeden magazyn, gdyż pierwszy może niebawem okazać się za mały. Miał on stanąć równolegle do ulicy Ratajczaka. Przewidziano, że będzie jeszcze większy niż pierwszy i pomieści 500 tysięcy woluminów. Niestety, do realizacji tych planów nigdy nie doszło.
Bardzo nowoczesny był wówczas zastosowany system katalogowania: alfabetyczny i systematyczny. Łatwe w obsłudze i wygodne dla czytelników były używane z małymi modyfikacjami aż do 1999 roku.

Zbiórka książek

Niemcy planując budowę gmachu biblioteki Cesarskiej w Poznaniu, jednocześnie rozpoczęli zbiórkę książek dla nowo powstającej placówki. Z jednej strony księgozbiór ten miał służyć umacnianiu panowania niemieckiego na tych terenach, z drugiej planowanej Akademii Królewskiej – zalążkowi przyszłego uniwersytetu.

Polska placówka

Udało się wówczas zebrać ok. 100 tysięcy woluminów, które zostały przywiezione do Poznania. Do zbiorów włączono wówczas także ok. 50 tysięcy pozycji znajdujących się już w istniejącej w Poznaniu od roku 1894 – Biblioteki Krajowej (Landesbibliothek), do którego z kolei wcześniej wcielono zbiory bibliotek: Towarzystwa Historycznego i Towarzystwa Przyrodniczego. Dzięki temu księgozbiór ten zyskał wiele wartościowych pozycji naukowych, w tym sporo związanych z Wielkopolską. W 1919 roku biblioteka została przejęta przez Polaków. Zbiory liczyły wówczas 250 tysięcy woluminów. Rocznie udostępniało wówczas blisko 100 tysięcy pozycji.

Cenne dary i zakupy

W momencie przejęcia budynku i zbiorów przez Polaków rozpoczęła się organizacja Biblioteki Uniwersyteckiej. Głównym zadaniem stało się spolonizowanie księgozbioru. Udało się wówczas uzyskać cenne dary np. od prof. Jana Rymarkiewicza, prof. Erazma Majewskiego, od wdowy po Władysławie Reymoncie. Przeznaczano także duże kwoty na zakup zbiorów znanych kolekcjonerów jak choćby: Kazimierza Chłędowskiego, Fryderyka Zolla, Teodora Wierzbowskiego. Cennym uzupełnieniem stało się też pozyskanie wielu pozycji z księgozbiorów 20 bibliotek szkolnych z Wielkopolski.
Od momentu założenia, czyli od 1919 roku Biblioteka Uniwersytecka posiadała prawo do otrzymywania regionalnego, a od 1927 roku ogólnopolskiego egzemplarza obowiązkowego. Dzięki tym staraniom w przededniu wybuchu II wojny światowej jej zbiory liczyły 500 tysięcy woluminów i obsługiwały przeszło 4 tysiące czytelników. Udostępniano im rocznie 150 tysięcy woluminów. Nawet w czasie II wojny światowej Biblioteka nadal działała. Jednak z jej zbiorów mogli korzystać jedynie Niemcy.

Zbiory zastrzeżone

Po wojnie, w czasach komunizmu, po mieście krążyły opowieści o specjalnym magazynie, za zamkniętą kratą, specjalnie strzeżonym. Była to prawda. W niewielkim pomieszczeniu, do którego niewielu miało dostęp, zgromadzone były zbiory zastrzeżone, czyli wszystkie te książki zagrażające nie dopuszczone do obiegu przez cenzurę. Wśród nich znajdowały się nie tylko takie, które mogły zagrozić ustrojowi państwa, ale np. podręcznik do matematyki wydany przez Uniwersytet w Tiranie w Albanii, która była ,,nielubiana’’ przez ówczesnych włodarzy.
100 lat gmachu to okazja do spojrzenia na niego z uwagą. Wewnątrz można odnaleźć mnóstwo śladów przeszłości: szafy katalogowe, wyposażenie czytelni na I piętrze, ogromne drzwi i wiele, wiele innych. To jedno z najciekawszych miejsc Poznania.

Dzień dzisiejszy Biblioteki

Obecnie księgozbiór Biblioteki liczy przeszło 2,6 ml woluminów. Na bieżąco można tam przeczytać ponad 4 tysiące tytułów czasopism i gazet. Obsługuje ona przeszło 23 tysiące zarejestrowanych czytelników, którym rocznie wypożycza ponad 700 tysięcy woluminów.
Do ich dyspozycji jest 8 czytelni specjalistycznych i nowoczesna wypożyczalnia. Są one czynne blisko 400 godzin w tygodniu od poniedziałku do niedzieli włącznie. Z czytelni mogą korzystać wszyscy.

Zbiory Specjalne

To wydzielona część księgozbioru Biblioteki. Liczy przeszło 450 tysięcy pozycji. Do zbiorów specjalnych należą: stare druki, kartografia, muzykalia, ikonografia, rękopisy, dokumenty życia społecznego, masoniki. Te ostatnie należą do największych w Europie i stały się jedną ze specjalności zbiorów, obok literatury regionalnej, niemcoznawczej i dotyczącej Niemiec. Do najcenniejszych pozycji należą:,,Missale ecclesie Caminenis’’ (Norymberga 1506 r) i Psałterz Dawidów Jana Kochanowskiego (Kraków, 1587 r), mapa świata narysowana przez Jakuba z Kowalewic w polskim kodeksie zbiorowym z 1478 r., najstarszy w Polsce rękopis kolędowy Kantyczki karmelitańskie z XVIII w.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto