Kryminalni z lipnowskiej komendy pracowali nad sprawą włamań w mieście. Na początku stycznia dwóch sprawców weszło przez okno do pracowni protetycznej. Zginęły wtedy: prasa hydrauliczna, polerko-szlifierki protetyczne, silniki protetyczne, szczotki polerskie frezy i inny sprzęt z pracowni oraz pieniądze. Straty wyniosły ponad 12 tysięcy złotych.
Druga sprawa dotyczyła włamania do jednego z budynków mieszkalnych, z którego zginęła między innymi biżuteria, zegarki, sprzęt elektroniczny czy paszport. Sprawcy podczas wejścia dokonali także uszkodzenia drzwi. W tym przypadku straty wyniosły ponad 5,5 tysiąca złotych.
We wtorek (24.01.2023) kryminalni weszli do mieszkania 29-mieszkańca Lipna, gdzie jak ustalili, przebywa jeden ze sprawców. Podczas przeszukania w skrytce ukrytej pod podłogą, pod łóżkiem funkcjonariusze znaleźli część łupu. Tego samego dnia zatrzymany został drugi, nieletni sprawca tych włamań.
- W związku z tym, że 29-latek znany jest mundurowym i już wcześniej dokonywał podobnych czynów, działając w warunkach recydywy, funkcjonariusze wnioskowali, by prokurator wystąpił do sądu o jego tymczasowe aresztowanie - dodała kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa KPP w Lipnie.
29- latek z Lipna już za kratki, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Usłyszał także zarzuty włamania, kradzieży dokumentu i zniszczenia mienia. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, ale ponieważ działał w warunkach recydywy, sąd ma prawo zaostrzyć wyrok i sprawca może spędzić za kratkami nawet kilkanaście lat.
Sprawa nieletniego, który dopuścił się czynów karalnych, trafi do sądu rodzinnego.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?