Wybuch instalacji gazowej w Bobrownikach. Eksplozja była tak potężna, że ranna leżała na podwórzu [zdjęcia]

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 12

We wtorek, 7 czerwca około godziny 18.23 w Bobrownikach słychać było głośny wybuch. - Nie wiedziałam, co się wydarzyło, wybuch był głośny i taki przerażający - tłumaczy sąsiadka. - Znajoma z drugiego końca Bobrowniki potwierdziła, że też słyszała.

- Słyszę głośny huk, zobaczyłam, płomienie i krzyk innych - mówi sąsiadka.

Na miejscu wszyscy poruszeni są tragedią. Małżeństwo, które zajmowało parter budynku, z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala.

Na miejscu działało 8 zastępów straży pożarnej. Były także dwie załogi ratowników medycznych i śmigłowiec LPR.

Jak poinformowała Justyna Sochacka, rzecznik Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, do szpitala we Włocławku został zabrany 63-latek z obrażeniami po wybuchu

. 58-letnia kobieta również trafiła do tej placówki. Ich stan jest poważny.

Na miejscu zdarzenia pierwsi byli strażacy. - Po przyjeździe zobaczyliśmy pożar na parterze budynku, który był po wybuchu instalacji gazowej. Musieliśmy ugasić ogień, ewakuować mężczyznę, który był na parapecie budynku i udzielić rannym pomocy - tłumaczy mł. bryg. Krzysztof Pawłowski, zastępca dowódcy JRG w PSP w Lipnie.

Mężczyzna leżał na parapecie, kobietę eksplozja wyrzuciła poza dom. Sąsiedzi dodają, że na szczęście nie było nikogo u góry. Sytuacja mogłaby być wówczas tragiczna.

Pożar został szybko ugaszony, mieszkanie sprawdzone dokładnie detektorem gazowy, meble i urządzenia wyniesiono na podwórze. Straty materialne są ogromne. Konstrukcja budynku nie została jednak naruszona.

- Widziałam, jak strażacy ewakuowali mężczyznę i jego żonę na podwórzu. To był straszny widok. Nie wiem, jak mogło dojść do wybuchu. Mój dom też ogrzewam gazem, boję się teraz bardzo - mówi jeden z sąsiadów. - Nie sądziłem, że siła była tak ogromna.

- Na miejsce przyjechało także pogotowie elektryczne, które odcięło dopływ prądu i panele fotowoltaiczne na dachu budynku - dodał mł. bryg. Krzysztof Pawłowski z PSP w Lipnie.

Po działaniach straży pożarnej do budynku weszli policjanci, którzy prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. W działaniach brali udział strażacy z :

• 3 x PSP Lipno
• 2x OSP Bobrowniki
• OSP Popowo
• OSP Rachcin
• OSP Łochocin