Joanna Sądej z domu Grzywacz wychowała się w okolicach Legnicy, tu też przyszła na świat. Na początku lutego zadzwoniła do naszej redakcji z prośbą o pomoc w odnalezieniu jej rodzinnych stron. Jej mama Wiesława Raniszewska urodziła się w Lipnie. W 1963 roku wyjechała na Dolny Śląsk. W Bielawie skończyła kurs dziewiarski. W 1962 roku chodziła po wsiach i sprzedawała malowane obrazki. Tam poznała swojego przyszłego męża. 58-letniego wdowca z piątką dzieci.
Po krótkim czasie wróciła do Lipna, ale w sierpniu wyjechała znów do pana Grzywacza, a w styczniu wzięli ślub. Gdy urodziła się pani Joanna, nie utrzymywała kontaktów z dziadkami z Lipna. Jej mama popełniła samobójstwo w firmie, w której pracowała w Czechach. Pani Asia miała wówczas trzy latka.
Powody śmierci matki są dla niej nieznane. Tata, który bardzo opiekował się swoją najmłodszą pociechą, nie opowiadał jej o matce. Miniony weekendy pani Joanna spędziła wraz z przyjacielem w powiecie lipnowskim. Zwiedziła miasto, w którym wychowała się jej mama, szukała informacji na temat jej dziadków. Pojechała również do Biskupina, skąd pochodzili jej dziadkowie Bolesław Raniszewski i Zofia z Rączkowskich.
- Miasto jest ciekawe, zajrzałam do urzędu, parafii i historyka. Szukałam informacji na cmentarzu. Pojechaliśmy także do Biskupina. Nikt niczego nie pamięta - mówi pani Joanna.
Kobieta, che poznać tylko historie swojej rodziny, dowiedzieć się, czy mama miała drugie dziecko, bo takie informacje znalazła w jej dokumentach. - Nie liczę na zachowki, czy spadki, jak mówią niektórzy. Po takim czasie nic mi się nie należy. Chcę tylko poznać swoją rodzinę i dowiedzieć się, czemu dziadkowie nie kontaktowali się ze mną - mówi. - Jako babcia nie wyobrażam sobie braku kontaktów z wnukami.
Pani Asia szuka informacji na temat Wiesławy Raniszewskiej, która urodziła się 10 kwietnia 1939 roku. Jej chrzestnymi byli Stanisław Sudowolski i Władysława Gęsicka.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 29 czerwca 2017.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
