- Nie mogłam uwierzyć, że moją sześcioletnią córkę będę zmuszona budzić o piątej trzydzieści, aby zdążyła na autobus który od nas odjeżdża o 6.35 - mówi zdenerwowana pani Agnieszka.
- To jakieś nieporozumienie. We wrześniu o tej porze jeszcze jest szaro a zimą to będzie ciemno- mówi inna matka.
Rodzice najmłodszych dzieci nie kryją oburzenia i zdenerwowania. Grożą, że jeśli trzeba będzie powiadomią ministra oświaty. W szkole dzieci są już o godzinie 7.10. Lekcje rozpoczynają o godzinie 8. Prawie godzinę spędzają w świetlicy jednak to nie rozwiązuje problemu. Matki twierdzą, że tak wczesna pobudka dla małych dzieci to koszmar.
O 7.10 dzieci powinny wstawać z łóżek a nie przysypiać w świetlicy szkolnej - mówią matki. - Idą na lekcję zmęczone. W takim wypadku, najmłodsze powinny zaczynać zajęcia o dziesiątej.
Zapytaliśmy Jolantę Kruszyńską, dyrektor Zespołu Szkół w Radomicach o kontrowersyjny rozkład jazdy autobusów. - Ja nie odpowiadam za dowóz dzieci do szkoły. Tym zajmuje się Samorządowa Administracja Placówek Oświatowych Gminy Lipno - tłumaczy dyrektorka. - Ja zapewniam dzieciom opiekę. Nauczyciele również robią, co mogą. Jako przykład mogę podać, że zabierają dzieci do klas pół godziny wcześnie i nie otrzymują za ten czas wynagrodzenia. Wszystkie dzieci traktujemy jak swoje- dodaje Jolanta Kruszyńska.
Więcej w Tygodniku Lipnowskim
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?