Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzewa dzielące pasy ruchu przy ulicy Narcyzowej mogą zostać wycięte

Ewelina Fuminkowska
Marcin Jaworski
Część mieszkańców chce wyciąć drzewa, które dzielą pasy jezdni przy ulicy Narcyzowej. Inni są przeciwni.

Po nawałnicach jakie tego lata przeszłym nad naszym regionem ucierpiało wiele drzew.

- Sprawa została nagłośniona na sesji i tyle. Nikt nie postanowił zająć się nią dalej - mówi nasz rozmówca. - Drzewa powinny zostać wycięte. Nie są to jakieś symbole i nie zdobią z pewnością tej drogi.

O sprawę zapytaliśmy Renatę Gołębiewską, sekretarz miasta Lipna. - Nie pamiętam, by ktoś z mieszkańców zgłaszał się do nas z prośbą o wycięcie drzew - powiedziała. - Warto zaznaczyć, że to nie miasto decyduje w sprawie wycinki drzew. To nie jest prosta procedura.

Miasto musi uzyskać zgodę wydziału starostwa powiatowego. Opinia jednak nie zawsze jest przychylna.

- Często jest tak, że komuś drzewo przeszkadza i prosi o jego wycięcie, natomiast innemu mieszkańcowi bardzo się podoba i nie godzi się na niszczenie zieleni - dodaje sekretarz Lipna. - Często argumenty, że drzewo jest stare i może się przewrócić są mylne. Przykładem może być ostatnia wichura. Najbardziej ucierpiały młode, potężne drzewa. Stare zostały nieruszone.

O kontrowersyjne drzewa przy ulicy Narcyzowej zapytaliśmy mieszkańców osiedla. Zdania były podzielone.
Kierowcom drzewa bardzo przeszkadzają. - Ograniczają widoczność i moim zdaniem pomiędzy pasami nie powinno być takich wielkich drzew - odpowiadali. - Małe krzewy czy rabatki kwiatowe, owszem. Wystarczy poślizg i można na nie wpaść. Tragedia gotowa.

Było jednak wiele opinii innych mieszkańców, którzy chcą by drzewa dalej rosły. - Stoją już tak długo i nic nikomu się nie stało. Zostały zasadzone za czasów mojego ojca - mówi 30-letnia mieszkanka stolicy powiatu.

Na razie miasto wycięło jedno, uszkodzone przez wichurę drzewo. - Ucierpiało bardzo wiele drzew. Najwięcej szkód burza wyrządziła w parku im. Gabriela Narutowicza i na wielu ulicach. Prace porządkowe jeszcze trwają - wyjaśnia Ewelina Trąbka z lipnowskiego magistratu. - Co do usunięcia drzew w parku czekamy na decyzję konserwatora zabytków. Na miejsce wyciętych drzew będziemy sadzić nowe - zapewniła urzędniczka.

Niektórzy mieszkańcy nie chcą jednak, by zamiast drzewa przy ulicy Narcyzowej były posadzone nowe. - My nie chcemy tam żadnych drzew - mówili.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto