Kibice dobrzyńskiego klubu na ostatniej sesji przeczytali swoje pismo. Chcą oficjalnych przeprosin od Jacka Waśko, burmistrza Dobrzynia nad Wisłą. Jak mówią, najlepiej w lokalnej prasie.
Burmistrz Waśko na miejskim stadionie miał źle odezwać się do kibiców. Do jednego z nich miał powiedzieć "Nie pluj, gnoju" i "dla mnie nie jesteś partnerem do rozmowy". Jak mówił poniosły go nerwy, choć zachowanie lokalnych kibiców nie można zostawić bez uwagi.
W trakcie sesji zgodnie z porządkiem obrad odbyło się rozpatrzenie dwóch skarg wniesionych przez kibica Krzysztofa Olewińskiego na działanie burmistrza Dobrzynia nad Wisłą.
Po bardzo krótkiej dyskusji, obie skargi zgodnie z decyzją radnych zostały skierowane do rozpatrzenia przez komisję rewizyjną.
Burmistrz miał rzekomo zaprosić kibiców do swojego gabinetu, gdzie spokojnie mieli wyjaśnić sytuację. Do spotkania jednak nie doszło. Kibice poczuli się oszukani i zignorowani. W związku z tym napisali skargę na Jacka Waśko do wojewody. Kibice wytykają także burmistrzowi brak szacunku do drugiego człowieka. Uważają, że jest arogancki.
- Prosimy o wyjaśnienie, co oznaczają pana słowa: "jestem dla każdego, ale nie dla wszystkich" - czytał w oświadczeniu kibiców Kamil Rutkowski. - Słowa "nie pluj, gnoju" nikomu nie przystoją, a już zwłaszcza osobie piastującej urząd burmistrza.
Więcej w "Tygodniku Lipnowskim".
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?